Czy AI zrewolucjonizuje e-commerce? Eksperci przewidują

Opublikowane
29.03.2023
Autor
Expandeco
Przeczytasz w
13 minut

Pozbawi ludzi pracy? A może nigdy nie dorówna człowiekowi? A może standardowo – „to zależy”? Sztuczna Inteligencja zmienia świat. Jak jej rozwój wpłynie na e-commerce? Przeczytaj, co przewidują eksperci z Zaufane.pl, Taxology.co, Get Noticed Agency i z Expandeco. A na deser... AI opowie o AI! 

SI jest moim zdaniem zbyt często mitologizowana. Mam wrażenie, że ostatnimi czasy przypisujemy AI iście magiczne moce. Nie chciałbym wyjść tu na sceptyka, ale moje doświadczenie przy budowaniu rozwiązań klasy Enterprise opartych o sztuczną inteligencje wskazuje, że do prawdziwej rewolucji jeszcze nam sporo brakuje. 

 

Skąd taki wniosek? Szeroko pojęte AI, aby było skuteczne w działaniu, potrzebuje bardzo dużych ilości danych. Bez zbiorów danych odpowiedniej wielkości, sztuczna inteligencja nie będzie wstanie „wyszkolić” się na tyle dobrze, aby stanowić jakościowe i godne zaufania wsparcie dla naszego biznesu. 

 

Sformułowanie „bardzo duże ilości danych”, a właściwie różnica w rozumieniu tego sformułowania między IT a Biznesem, stanowi największe źródło niedomówień. Mówiąc o dużych ilościach danych, IT ma na myśli dziesiątki jak nie setki milionów analizowanych zdarzeń, produktów czy parametrów dziennie. W kontekście B2B, zebranie tak dużych próbek stanowi istotne wyzwanie nawet dla największych, nie mówiąc już o małych startujących biznesach. 

 

Są oczywiście rozwiązania takie jak ChatGPT, które robią prawdziwą furorę. Produkty te jednak skierowane są raczej do konsumenta niebiznesowego. Uzbrojone w modele wyszkolone na podstawie publicznych danych, z jednej strony robią olbrzymie wrażenie swoją wszechstronnością z drugiej jednak nie pozwolą nam nałożyć kontekstu naszego biznesu na efekty „ich” pracy. 

 

Czy chce przez to powiedzieć, że AI nie stanowi albo nie będzie stanowić wsparcie dla e-commerce? Nie, zdecydowanie nie. Obecnie wiele firm wspiera się produktami opartymi o algorytmy sztucznej inteligencji. Dynamiczny pricing, automatyczne tłumaczenia, generowania contentu czy też automatyzacja marketingu, każde z tych rozwiązań w mniejszym lub większym stopniu korzysta ze sztucznej inteligencji . Stanowią istotne wsparcie nawet dla małych firm. Należy o nich jednak myśleć jako o suflerze, elemencie optymalizującym nasze procesy, a nie o czymś, co całkowicie nas wyręczy lub zastąpi.

 

Wracając więc do oryginalnego pytania „Jak rozwój SI wpłynie na rozwój na e-commerce?”. Na pewno pomoże zautomatyzować wykonywanie powtarzalnych zadań, zoptymalizować procesowo oraz kosztowo mniej złożone (w domyśle mniej kluczowe) procesy biznesowe. Nie oczekiwałbym jednak, że na przestrzenie kilka następnych lat AI wprowadzi rewolucje w tym jak prowadzimy nasze biznesy.  

Tomasz Kwiatkowski – współwłaściciel w Taxology.co. Doświadczony architekt rozwiązań Business Intelligence. Posiada ponad 10 lat w budowaniu i dostarczaniu rozwiązań BI dla globalnych korporacji. Ponadto wiele lat doświadczenia w implementacji kompleksowych systemów opartych o chmury obliczeniowe. Współtworzył wiele projektów wspierających firmy e-commerce. Jego doświadczenie w budowaniu i prowadzeniu dużych zespołów analitycznych i programistycznych pozwoliło mu zaprojektować i rozwijać Taxology. 

Czasy myślenia o AI w kontekście mało znaczącej ciekawostki minęły bezpowrotnie. Patrząc chociażby na lawinę komentarzy i artykułów dotyczących Chatu GPT widać, że sztuczna inteligencja zajmuje coraz więcej miejsca w branżowych dywagacjach i przewidywaniach.  

 

Czy AI zastąpi specjalistów SEO, specjalistów PPC, copywriterów lub marketingowców? Nie sądzę. Powiem nawet więcej, jestem niemal pewna, że nie. Dlaczego?  

 

Trendy wskazują na coraz częstsze rozważania dotyczące wykorzystania AI w marketingu (ale nie tylko w nim. Niedawno słuchałam audycji o wykorzystaniu sztucznej inteligencji do tworzenia muzyki, oglądałam także webinar pokazujący wykorzystanie tej technologii w tworzeniu grafik). Najczęściej podkreślanym wyróżnikiem człowieka vs AI są jednak … emocje. To na nie wpływa marketing, budując w nas potrzebę posiadania i świadomość produktu. To na emocjach opierają się największe kampanie reklamowe i społeczne. Wystarczy spojrzeć na kampanie świąteczne Allegro, które co rok doprowadzają nas do łez. Marketing nie obejdzie się bez tych emocji, a póki co AI może je jedynie odtwarzać, nie potrafi ich kreować i samodzielnie na nie wpływać. 

 

Kolejnymi aspektami, które mają ogromne znaczenie w branży marketingu, są kreatywność i umiejętność podejmowania decyzji “poza schematem”. To także ludzka domena. Nie możemy zapominać o tym, że AI do funkcjonowania potrzebuje petabajtów danych. Danych tworzonych przez człowieka - sampli utworów, grafik, ustawień kampanii, fraz kluczowych, tekstów, etc. To, co sztuczna inteligencja potrafi, to analiza i mixowanie tych danych. Ich skuteczne odtwarzanie. I to także charakterystyczna cecha tworów AI - są jedynie powieleniem tego, co do tej pory stworzył już człowiek.  

 

Jak rzecz ma się w przypadku kampanii PPC? W reklamach płatnych występuje bardzo ważny czynnik, który także w przyszłości zostanie raczej po stronie ludzkiej - mam na myśli strategię. AI jako narzędzie potrafi sugerować najlepsze decyzje, ale nie jest w stanie ocenić czynników poza swoim środowiskiem. To sprawia, że ostateczny kształt kampanii oraz strategia będzie zależna od specjalisty. Sztuczna inteligencja na pewno wspomoże w analizie danych - w tym aspekcie będzie nieocenioną pomocą dla ludzi, ponieważ w szybszym tempie i bardziej precyzyjnie przeanalizuje dane Big Data. To, co wyklucza AI z możliwości tworzenia wielokanałowych strategii to także brak myślenia abstrakcyjnego i strategicznego, co powoduje, że AI nigdy nie będzie głównym czynnikiem decydującym w kanałach, takich jak SEO i PPC. W kampaniach, w których wdrożona jest już sztuczna inteligencja obserwujemy właśnie taki trend w podziale obowiązków między specjalistę a AI - to specjalista jest w roli decydenta, tworzy strategię, w którą włącza SI jako jeden z czynników i testuje jej skuteczność vs tradycyjne rozwiązania.  

 

W PPC sztuczna inteligencja może także wspierać w automatyzacji procesów, umożliwiać szybsze i bardziej efektywne podejmowanie decyzji, ale interpretacja danych i tworzenie strategii będą wciąż oparte o wiedzę i doświadczenie specjalistów PPC. Także odpowiadanie i reagowanie na potrzeby rynku i klientów będzie determinowało udział człowieka w tym procesie. 

 

Warto jednak zwrócić uwagę na to, że wielu specjalistów PPC, mimo korzystania z AI w kampaniach, wciąż nie wykorzystuje jej pełnych możliwości. Najczęściej sztuczna inteligencja jest wdrażana wyłącznie po to, by podnieść wskaźniki digitalowe i osiągać proste cele mediowe. W kampaniach PPC natomiast zdecydowanie większy potencjał AI leży w jej zdolności do optymalizacji pod kątem celów biznesowych. Niektóre firmy wykorzystują już sztuczną inteligencję do łączenia kampanii digital i promocji w SEM ze zwiększeniem sprzedaży w offline. Tego typu marketing mix jest przyszłością marketingu w ogóle i w jego rozwoju upatruję dużego udziału AI.  

 

W branży SEO mówi się wiele o zastępowalności copywriterów sztuczną inteligencją. Z uwagi na narzędzia do tworzenia treści opartych na AI ten temat był ostatnio bardzo gorący. Pomimo postępu, jaki w ostatnich latach zrobiła AI, pisanie kreatywnych i angażujących tekstów zawsze będzie wymagało eksperckiej wiedzy, doświadczenia, a także rozumienia ludzkich emocji. Uważam więc, podobnie do tego, co stwierdziłam wcześniej, że sztuczna inteligencja może wspierać copywriterów w tworzeniu ciekawych i pomysłowych treści, przyspieszać ich pracę, ale nigdy nie zastąpi ich całkowicie. Warto pamiętać także o tym, że SI potrafi odpowiadać jedynie na popularne tematy. Nie poradzi sobie skutecznie z treściami niszowymi, co do których informacje nie są łatwo dostępne w sieci. Ważny jest także fakt, iż Google twierdzi, że roboty indeksujące skutecznie wykrywają treści tworzone przez sztuczną inteligencję i oznaczają je jako SPAM. Jest to dla mnie wątpliwa teoria, ale nie niemożliwa. 

 

W SEO AI na pewno wykorzystana zostanie do automatyzacji czynności powtarzalnych. To branża, która od lat pracuje nad tego typu narzędziami, wykorzystując nie tylko softy dostępne na rynku, ale także języki programowania, takie jak Python. Wierzę, że AI w rękach SEOwców będzie więc potężnym narzędziem, które jeszcze bardziej usprawni proces analizy i optymalizacji stron www, nie będzie jednak ich zastępować.  

 

Uważam, że bazowanie głównie na AI pozostanie raczej domeną wąskich specjalizacji. Sztuczna inteligencja odciąży na pewno marketingowców z powtarzalnych czynności i zadań, które wymagają dużej ilości czasu lub wniosków, a nie wymagają kreatywności. Podobnie jak rozwój i zwiększone wydatki na Programmatic nie spowodowały nagłych zwolnień na rynku digital, tak samo AI nie sprawi, że wysoko wyspecjalizowani eksperci SEO czy SEM staną się zbędni. Ich rola nieco się zmieni i ewoluuje bardziej w kierunku tworzenia strategii i łączenia różnych kanałów. Tym samym AI sprawi, że eksperci będą jeszcze bardziej pożądani na rynku digital marketingu. 

 

Karolina Jamka – Business Development Manager w Get Noticed Agency, certyfikowanej agencji performance marketingu, która pomaga w skalowaniu wyników sprzedażowych i wizerunkowych. Karolina dba o rozwój i markę agencji oraz budowanie relacji biznesowych. Od blisko 10 lat doradza w zakresie performance marketingu i SEO, z którym jest związana od początku swojej kariery zawodowej. Od ponad trzech lat certyfikowana ekspertka DIMAQ Professional i prowadząca zajęcia na uczelniach wyższych.  

Al - sztuczna inteligencja weszła na dobre na salony ehandlu. I rozgościła się. Cytując klasyka: “trudno z tym dyskutować”. Jak każda nowość również i Al budzi z jednej strony zainteresowanie, z drugiej lekki niepokój. Jedno jest pewne. Branża ecommerce musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości i czerpać jak najwięcej z nowego trendu. Al jest szansą dla handlu internetowego i to jest fakt. 

 

Przede wszystkim chatboty zapewniają płynność konwersji na stronie i transakcji. 
 

Wyobraź sobie taką sytuację. Potencjalny klient wchodzi na stronę internetową sklepu. Zachwycony produktem już prawie klika “kup teraz”. Nagle w jego głowie rodzi się pytanie o dokładne parametry produktu. I tu pojawiają się schody. Gość sklepu online chce zrealizować zakupy o 23.20, kiedy to obsługa jest nieobecna. Tutaj z pomocą przychodzi chatbot. Analizuje pytanie klienta i odpowiada. Zadowolony klient realizuje transakcje. 
 

Al jako antidotum dla “porzuconych koszyków zakupowych” 

 

Nie od dziś wiadomo, że porzucone koszyki zakupowe są prawdziwą zmorą e-handlu. Klient już jest u mety, ma realizować płatność. Nagle rezygnuje z zakupu - z różnych przyczyn. Brak wystarczających danych, problemy z płatnością. Al skutecznie radzi sobie z tym problemem, a co za tym idzie zapewnia wzrost sprzedaży, efektywność działań. 

 

Firma może też bez zastojów, na bieżąco uzupełniać stany magazynowe - wychodzić naprzeciw potrzebom internauty, analizując jego “kliknięcia”, wybory, zachowania w sieci proponować najodpowiedniejszy zestaw produktów. Odświeżanie oferty staje się łatwe, szybkie i przede wszystkim idealnie dopasowane do cech wyróżniających sklep internetowy. Al też wspiera dodawanie nowych produktów na stronę i doskonale radzi sobie szczególnie z techniczną charakterystyką produktu. Jest ogromnym wsparciem dla działu marketingu. 
 

Czy Al odbierze pracę? Myślę, że za wcześnie na takie śmiałe teorie, choć wielu pracowników ecommerce z lękiem i niepewnością patrzy w przyszłość. Kluczem do sukcesu jest odbieranie nowinek technologicznych jako szansy. Al taką szansą z pewnością jest i już zmienia oblicze ecommerce. Na pewno jeszcze większą uwagę w e-handlu położy się na live czaty. Bezpośredni kontakt z obsługą sklepu jest przecież bezcenny, a to znaczy, że może pojawić się zapotrzebowanie na nowe stanowiska pracy w charakterze konsultanta online. 

 

Nie bójmy się Al. Działajmy wspólnie. Warto mieć przed sobą główny cel. Rozwój e commerce jest celem nas wszystkich, a mądre i efektywne korzystanie z zasobów zewnętrznych i technologii w celu optymalizacji czasu pracy i jej jakości może być szansą dla nowych ścieżek zawodowych specjalistów. 

Monika Kosmowska – Partnership Manager w Zaufane.pl zaprzyjaźniona od ponad 10 lat ze sprzedażą B2B. Swoje doświadczenie budowała na współpracy z korporacjami, jak i firmami z sektora MŚP. Pasjonatka branży e-commerce i świata SEO. W swojej pracy skupia się na nieszablonowym podejściu do relacji, budując jednocześnie kreatywne strategie. Jest także wsparciem technicznym i koncepcyjnym dla całego zespołu. Relaksuje się podczas podróży, które są jej największym hobby.

E-commerce zawsze był, i już chyba zawsze będzie dobrym poligonem do rozwoju i “sprawdzania w boju” nowych technologii. Nie inaczej jest z SI. W naszej branży jest mnóstwo danych, których AI potrzebuje do tego, żeby skutecznie wyręczyć człowieka i co nie bez znaczenia, wyniki jej pracy mogą mieć bezpośrednie przełożenie na pieniądze. 

 

Ten biznesowy aspekt jest bardzo ważny, daje nadzieję, na to, że znajdą się środki na realizację ambitnych pomysłów. Ważne jest tylko, żeby na tym etapie, kiedy technologia się tak dynamicznie rozwija dostęp do jej wykorzystania komercyjnego był jak najłatwiejszy. To czego potrzebują właściciele i menedżerowie e-commerce, którzy będą chcieli skorzystać z możliwości jakie daje SI to gotowe narzędzia rozwiązujące problemy sklepów oraz ich klientów. 

 

Takie narzędzia mogą zbudować deweloperzy, ale nie zrobią tego jeśli dostęp do technologii będzie limitowany wysokimi kosztami lub w jakikolwiek inny sposób. Kolejna ważna sprawa to możliwość, a nawet wręcz konieczność zasilenia AI informacjami zwrotnymi pochodzącymi z naszego wdrożenia. SI będzie najbardziej skuteczna jeśli modele przez nią używane zostaną wytrenowane na naszych własnych danych. 


Dlatego w wyścigu o jak najlepsze wykorzystanie tej technologii wygrają te firmy, które potrafią gromadzić dane i będą w stanie dzielić się nimi z pracującą na ich rzecz sztuczną inteligencją. Na zakończenie warto przywołać wyniki badań, które zdążyli już przeprowadzić amerykańscy naukowcy (i to nie anegdotyczni, tylko prawdziwi, pracujący w Massachusetts Institute of Technology): praca wykonywana z pomocą AI może być szybsza i dawać więcej satysfakcji ludziom, którzy ją wykonują. Oby to sprawdziło się również w naszej branży!

Paweł Bilczyński – Country Manager rynku polskiego w Expandeco

Sztuczna inteligencja (AI) jest coraz bardziej popularna w e-commerce i wpływa na niego w kilku różnych aspektach. 

 

Jednym z najbardziej zauważalnych zastosowań sztucznej inteligencji w sklepach internetowych są chatboty e-commerce. [1]. Chatboty działają analizując tekst, który został napisany, za pomocą specjalnego algorytmu, aby zrozumieć, czego klient potrzebuje i sformułować najlepszą odpowiedź. 

 

Sztuczna inteligencja również wpłynie na produktywność procesów magazynowych, zwiększając efektywność zarządzania zapasami. [3] 

 

Prognozowanie sprzedaży i popytu z wykorzystaniem AI jest coraz bardziej popularne w e-commerce. Sklepy internetowe mogą dzięki temu lepiej planować zamówienia i zarządzać magazynem, co pozwala na oszczędności kosztów i zwiększenie efektywności. [5]. 

 

Ogólnie rzecz biorąc, rozwój sztucznej inteligencji będzie miał pozytywny wpływ na e-commerce, poprawiając produktywność, efektywność i jakość usług świadczonych przez sklepy internetowe. 

 

Czy sztuczna inteligencja pozbawi ludzi pracy? 

 

Odpowiedź na pytanie, czy sztuczna inteligencja pozbawi ludzi pracy, jest niejednoznaczna i zależy od wielu czynników. [1], [4] wskazują na to, że obawy o to, że sztuczna inteligencja pozbawi ludzi pracy, są uzasadnione. [2] i [3] podkreślają natomiast, że sztuczna inteligencja może również stworzyć nowe miejsca pracy. Ostatecznie, to, czy sztuczna inteligencja pozbawi ludzi pracy, będzie zależało od tego, jak będzie stosowana i jak szybko będzie rozwijana. 

Chat GPT – chatbot wykorzystujący model języka GPT-3 opracowany przez OpenAI, służący do generowania odpowiedzi na dane wprowadzane przez użytkownika. Model ten został opracowany na podstawie dużych zbiorów danych, aby prowadzić rozmowę i może angażować się w różne tematy, od ogólnych rozmów po określone obszary wiedzy.
Następne artykuły

Zgłoś chęć otrzymywania mailem nowych artykułów.

Witam! Czy zgadzasz się na przechowywanie plików cookies?

Zanim wejdziesz do naszego świata online, prosimy o przechowywanie plików cookie w Twojej przeglądarce. Twoja zgoda pomaga nam bezbłędnie wyświetlać witrynę, mierzyć jej wydajność lub statystyki i być lepszym partnerem w Twojej firmie. Udostępniamy również pliki cookie naszym zweryfikowanym stronom trzecim, które wymieniamy w sekcji prywatności. Twoje dane są u nas tak samo bezpieczne, jak przy świadczeniu naszych usług.